Estok-Janiga i Orolin, Wołowa Turnia
Po sobotniej rozgrzewce na Galerii Osterwy (Slepá ulička) następnego dnia wybieramy się na Wołową by zmierzyć się z dwoma historycznymi liniami zaliczanymi do grona tatrzańskich klasyków. Ania planuje prowadzenie Eštoka, ja powrót na Orolína – w zeszłym roku z powodu warunków i późnej pory wycofaliśmy się z Szymonem spod trudności. Pierwsza droga jest jedną z najlepszych i najpopularniejszych na ścianie (pisałem już o niej TUTAJ), druga choć piękna jest znacznie poważniejsza i rzadziej powtarzana.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...