Jagnięcy Szczyt - skitura
Kolejny mroźny dzień (ale już tylko minus 15) w Dolinie Kieżmarskiej. Po wczorajszym całodniowym wspinaniu, kolejną akcję na mrocznej północnej ścianie zostawiam na piątek i ruszam wraz z Jurasem na turach do słonecznej Doliny Jagnięcej. Już po kilkuset metrach i wyjściu z dziury w której przebywamy na obozie, rozbieramy się do koszulek i na lekko śmigamy w kierunku Jagnięcego Szczytu. Planujemy na nartach wyjść na Kołowy Przechód i tam zadecydować czy zjazd na drugą stronę (do Doliny Kołowej) jest możliwy, czy też wejdziemy na szczyt Jagnięcego i zjedziemy z powrotem do doliny z której podchodzimy.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...