Contamine, Pointe Lachenal
Po przejściu Rébuffata na Midi (RELACJA) zostajemy na nocleg w schronisku Cosmiques, by kolejnego dnia udać się na innego lokalnego klasyka – drogę Contamine’a (6a+) na Pointe Lachenal. Popołudniu pogoda ma się załamać, pod południowo-wschodnią ścianą stawiamy się więc wcześnie rano. Z turni można łatwo zejść, by jednak nie wspinać się z ciężkim sprzętem większość ludzi decyduje się na powrót zjazdami – podobnie robimy i my. Linia oferuje kapitalne wspinania w rysach na całej długości, a kluczowe wyciągi prowadzące wielkimi popękanymi płytami są po prostu obłędne. Według mnie jest i ładniej i bardziej ciągowo niż na wspomnianej na wstępie drodze, a obie zaliczają się zdecydowanie do grona najlepszych „szóstek” w Alpach.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...