Pedro Polar, Aiguille de Roc
Krótki pobyt w Alpach zaczynamy od dwóch dni wspinania na Enversach (Envers des Aiguilles). Na Igły od południa uwielbiam wracać – setki długich i ciągowych dróg, kapitalny granit, krótkie podejście ze schroniska czy słoneczne wystawy powodują, że to zdecydowanie jeden z najlepszych górskich rejonów wspinaczkowych w Europie. Tym razem wraz z Romkiem na celownik obieramy dwa kolejne wielkie klasyki, które dodatkowo mają posłużyć jako rozgrzewka i sprawdzian przed celem głównym, American Direct na Petit Dru (relacja TUTAJ). Na pierwszą z dróg, rysowo-płytową Pedro Polar (6b/6c) dołącza do nas Szymon, a tuż obok na Children of the moon (6a, 9 wyc.) wspinają się Ania z Marcinem którzy przyjechali razem z nami.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...