Miriam i Franceschi, Torre Grande (Cinque Torri)
W całych Dolomitach od rana zimno i deszczowo, postanawiamy więc wyjechać pod Cinque Torri i spróbować zrobić choć jedną krótką drogę gdy tylko przestanie padać – to jedno z lepszych miejsc na taką okoliczność. Po kilku godzinach spędzonych w samochodzie nie wytrzymujemy i decydujemy się „na mokro” przejść nietrudnego klasyka na południowej wystawie Torre Grande, słynącego z efektownego trawersu pod okapem – Miriam (V+). Po zrobieniu drogi i powrocie pod ścianę pogoda poprawia się tylko trochę, w oko wpada mi jednak piękna linia Franceschi, namawiam więc partnerkę by pomarzła jeszcze trochę i byśmy spróbowali choć pierwszy, niezwykle efektowny wyciąg. Finalnie udaje się zrobić całą drogę - zdecydowanie warto było!
ZOBACZ CAŁOŚĆ...