Kombinacja Krissak/Lewy Puskas, Kieżmarski Szczyt
Mimo nieciekawych prognoz decydujemy się spróbować przejść całą południową ścianę Kieżmarskiego Szczytu - tym razem drogą Kriššáka (dół V, góra VI+). Dolną część (ok. 6 wyciągów) przebiegamy w 1,5 godziny – linia jest logiczna i posiada tylko dwa trudniejsze fragmenty. Niestety po dojściu do rampy sytuacja komplikuje się - ponad godzinę tracimy na namierzenie miejsca w którym droga wchodzi w płyty, prowadzę nawet część wyciągu wariantem, z którego jednak wracam. W końcu decydujemy się na zawierzenie topo, jednak teoretycznie łatwy wyciąg okazuje się słabo asekurowalny i nieewidentny. Po jego przejściu dopada nas zlewa, a że najtrudniejsze dopiero przed nami - pozostaje wycof do rampy.
Po zjeździe z płyt wybieramy „ucieczkę do góry” Lewym Puškášem/Rampą Birkenmajera – w dół płynie rzeka, zjazdy tym terenem w tych warunkach to niezbyt dobry pomysł 😉. Wspinamy się na lotnej w strugach deszczu, po wyjściu na przełączkę łatwiejszym terenem docieramy w partie szczytowe i stąd schodzimy ścieżką do Doliny Łomnickiej. Przygoda była przednia, a na Płyty Kriššáka jeszcze wrócimy!
PS. Na górną część wracamy po roku (RELACJA), całość przechodzę ponownie w roku 2022 - relację zawierającą szczegółowy opis drogi i topo znajdziecie TUTAJ.