Lodospad Ciężki, Dolina Białej Wody
Na sobotę (jedyny pogodny dzień) nie wyszedł planowany mikst na Pustej Straży (brak chętnych), wbiliśmy więc z Krzyśkiem na Lodospad Ciężki, który nie do końca był jeszcze gotowy na dziabanie 😉. Reszta towarzystwa albo próbowała coś udziałać na turach albo wybrała się turystycznie na Młynarza. Niedziela przywitała nas dodatnią temperaturą i deszczem, toteż wszyscy ze smutkiem zarządziliśmy odwrót do cywilizacji.
Linki do innych relacji z przejścia Ciężkiego Lodospadu - 2015 i 2021.