Bienvenue au Georges V, Premiere Pointe des Nantillons
Trzeciego dnia pobytu pod Igłami od Południa, ruszamy pod drogę, która konkuruje z Marchandem o miano najpopularniejszej w rejonie. Warto zaznaczyć, że obie drogi są autorstwa legendarnego Michela Pioli. Co prawda jesteśmy zmęczeni (fizycznie i psychicznie) po dwóch dniach wymagającego wspinania, będąc jednak ostatni dzień w granitowym raju, ciężko byłoby przy pięknej pogodzie po prostu sobie odpuścić. Postanawiamy więc wstawić się w Bienvenue i przejść tyle ile damy radę – rozważamy wycofanie się w przypadku braku sił lub czasu na skończenie drogi. Chcemy bowiem zdążyć na ostatnią kolejkę do Chamonix, a na stację Montenvers czeka nas przecież około 3 godziny marszu po skałach, drabinach i lodowcu Mer de Glace.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...