05/04/2023Tagi: Podsumowania

Podsumowanie sezonu zimowego 2022/2023

We wpisie poniżej wykaz relacji, jakie pojawiły się na blogu w okresie zimowym wraz z linkami oraz krótkim komentarzem. Generalnie sezon taternicki z powodu bardzo słabej pogody/warunków nie był zbyt owocny, licznik stanął na 12 drogach i 1 lodospadzie (ok. 3915m/68 wyciągów), wśród których na szczęście znalazło się kilka wymarzonych linii. Poza tym udało się wyskoczyć na tydzień w rejon Costa Blanca – tam poza wspinaniem sportowym łupem padły trzy piękne wielowyciągi. Na blogu pojawiła się również kolejna aktualizacja opracowania dotyczącego wybranych dróg zimowych w Tatrach -> Polecane drogi zimowe w Tatrach (M2 do M7+).

GRUDZIEŃ. Sezon zimowy rozpoczynamy z Michałem w Dolinie Kieżmarskiej na bardzo ładnej ale wcale niebanalnej Veličovej (M5+ OS), niestety okazuje się ona jedyną drogą zrobioną w tym miesiącu. Na pocieszenie pozostaje ciepła skała – świąteczno-noworoczną przerwę spędzamy z Anią na Costa Blanca. Odwiedzamy kilka rejonów sportowych i przechodzimy trzy drogi wielowyciągowe zaliczane do lokalnych mega-klasyków: krótszą ale nietypową Parle (VII- OS) oraz długie i świetne El Navegante (VIII RP) oraz Gorilas en la Roca (VIII- OS).

STYCZEŃ. Po powrocie trzeba ponownie wdziać raki i wrócić z Michałem w Tatry – warunki jednak kiepskie, pozostaje zadowolić się jedynie niezbyt ciekawym wariantem Filara Tivadara (ok. M5 OS) na Tępej i dwoma krótkim liniami na Ścianie pod Skokiem – mikstowym Svrcek-Styk (M5+ OS) i skalnym Covid-19 (M6+ RP). Pod koniec miesiąca mrozi, szukamy więc z Słońca i trafiamy w końcu na coś ładnego – drogę Mączki (M6 OS) na Wielkiej Wielickiej Strażnicy.

LUTY. Wielkie opady w Tatrach skutkują lawinami – zniszczenia wywołane jedną z nich oglądamy tydzień później w Moku, gdy wybieramy się na bezpieczną w tych okolicznościach Paradę Jedynek (M6+ OS) na Kotle. Okazuje się to strzałem w dziesiątkę – trafiamy na zaskakująco dobre warunki, przy których droga jest ładna i przyjemna. Niestety jest to wyjątek od reguły – gdy bowiem zaczynamy klubowy obóz nad Popradzkim Stawem, pogoda wytrzymuje tylko jeden dzień, podczas którego przechodzimy z Szymonem widokowy Filar Dziurawej Turniczki (M5 OS). Warto tutaj wspomnieć, że naszym zamiarem był wariant prostujący (M6-), którego jeden wyciąg źle odczytaliśmy – wysłaliśmy jednak na niego podążających za nami Mateusza z Michałem. Drugiego dnia zabieram Anię i Krzyśka na nietrudną ale dość długą i ciekawą drogę na Tępej (Tupa Fiesta M4+ OS) – nie udaje się jednak wyrobić przed załamaniem pogody i kończy się nieplanowanymi zmaganiami z zejściem w zamieci.

MARZEC. Skuszeni widokiem sprzed tygodnia jedziemy z Marcinem na Lód w Osterwie – ten na miejscu okazuje się jednak „niewspinalny”, zbiegamy więc w dół i przenosimy się do Staroleśnej na Veverkę (WI4) i ładne Chlapcom z Pumori (M5+ OS). Sezon zimowy „ratuje” kolejny weekend (pierwszy pogodny tej zimy!), który ambitnie przeznaczamy z Szymonem i Michałem na dwa główne cele sezonu. W sobotę próbujemy swoich sił na przepięknym Czarnym Zacięciu (M7+), którego kluczowy wyciąg ku naszemu zdziwieniu OS-em robi Michał i nam pozostaje w ten sam sposób rozprawić się z resztą drogi. Dzień później w końcu spełnia się jedno z marzeń – przechodzimy zimowo główne spiętrzenie Kazalnicy z wyjściem na szczyt. Ła-Pa (M7- RP) choć długa i poważna, w dobrych warunkach nie daje nam popalić – w kominach mamy lód, a na Ściance Problemowej świetną asekurację. Tydzień później idąc za ciosem odwiedzamy kolejną dużą północną ścianę – Jaworowy Mur, gdzie z Marcinem i Michałem robimy długo planowany, ale słabo niestety wylodzony Komin Navratov (M5 WI4).

Plany na kwiecień są bogate (duże ściany w Tatrach, wypad w Alpy), warunki zamiast jednak poprawiać się robią się jeszcze gorsze - pozostaje przestawienie się na wspinanie letnie w skałach. Pod koniec miesiąca nadal wali śniegiem, wyjeżdżając jednak na tygodniową majówkę w ciepłe kraje ciężko myśleć już jednak o drapaniu dziabami 😉.

Wszystkie relacje z Tatr w Sezonie Zimowym 2022/2023 (chronologicznie):

Pozostałe wpisy w Sezonie Zimowym 2022/2023:

  • Lutynia drytooling: fajny „górski” klimat rejonu i pouczające formacje. We wpisie krótki opis i topo.
  • El Navegante (VIII RP), Penon de Ifach: wielowyciągowy mega-klasyk Costa Blanca, piękna i ciekawa droga na efektownej turni położonej na widokowym półwyspie Calpe.
  • Parle (VII- OS), Sierra de Toix: jedna z najczęściej powtarzanych dróg na wybrzeżu, słynąca z niesamowitej lokalizacji i nietypowego sposobu dostania się pod nią.
  • Gorilas en la Roca (VIII- OS), Ponoig: kolejna z listy TOP50 Costa Blanca, zlokalizowana na monumentalnej ścianie, zaskakująco ładna i w świetnej jakości skale.
  • Costa Blanca - Gandia, Bellus i Olta: jedna z lepszych wspinaczkowych destynacji w zimie – różnorodne rejony i piękna okolica. We wpisie krótko o odwiedzonych rejonach, rekomendacje i topo.

W galerii wybrane zdjęcia z minionego sezonu, najczęściej po jednym lub dwóch z wymienionych powyżej dróg/wpisów.