Silhouette i Mentor, Totenkirchl
Pod koniec obozu w Wilder Kaiser pojawia się okno pogodowe, trzeba więc spróbować wykorzystać je jak najintensywniej. W tym celu udajemy się z Anią na trzy dni do schroniska Stripsenjochhaus, w okolicy którego znajdują się najlepsze ściany masywu. Pierwszego dnia jest jeszcze mokro i chłodno oraz trzeba oszczędzać siły, robimy więc krótką ale pięciogwiazdkową drogę na jednym z północnych filarów Totenkirchl - Silhouette (8- 150m RP). Niestety kontuzja stopy, którą Ania odniosła na początku obozu właściwie uniemożliwia wspinanie – o realizacji głównych celów możemy zapomnieć. Stąd też przejście kolejnego dnia sąsiedniej drogi Mentor (8-/8 160m OS) – obie opisuję w jednej relacji.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...